Home Skoda SKODA CITIGO 1,0
SKODA CITIGO 1,0 Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
niedziela, 07 października 2012 06:52

 

Małe, sprytne, wielkie!

 

 

Bliźniak Auta VOLKSWAGEN Up, mały, sprytny i intrygujący od pierwszego spojrzenia. SKODA Citigo. I nie jest to typowe miejskie auto, ale nadaje się także do dłuższych podróży, co skrupulatnie sprawdziliśmy.

 

ZOBACZ TAKŻE;   SKODA CITIGO NAD JEZIOREM


 

ZOBACZ TAKŻE;   VOLKSWAGEN UP - TEST

 

Jedno z najwygodniejszych aut, jakie jest dostępne na rynku, z mnóstwem przestrzeni w środku i całkiem pokaźnym bagażnikiem. Zajęło drugie miejsce w dziennikarskim, prestiżowym konkursie Car of the Year 2012 jako VW Up. Piszemy nadal o jednym z najmniejszych samochodów na rynku, Skoda Citigo. Czy coś się nie nam pokręciło? Nie! Tym autem, bliźniaczym z VW Up zachwyciliśmy się już od pierwszego spojrzenia do środka. W dodatku nie tylko środek jest ważny. Doskonałe własności jezdne także.

 

 

 

Mały silnik pod maską to 3-cylindrowy benzynowy o pojemności 1,0 litra i mocy 75 KM przy 6200 obr/min i 95 Nm przy 3000-4300 obr/min, połączony z 5-biegową skrzynia mechaniczną. Brzmienie trzycylindrówki nie wzbudza takich emocji jak v8, czy V10, ale coś za coś. Należy powiedzieć, że do 110 km/h daje radę i na drodze nie ma żadnych kompleksów. To także dzięki niskiej masie 845 kg. A zasięg 760 km na baku o pojemności 35 litrów budzi zdumienie. To przy zużyciu średnim około 4,2 litra, bez specjalnego silenia się na ekologię. W mieście wzrasta do około 5,4 litra. Nie próbowaliśmy specjalnie jakiejś sportowej jazdy, bo i auto służy innym celom, ale w miejskim zgiełku zważywszy na jego nieduże rozmiary łatwiej i szybciej można się nim poruszać, jak wielką limuzyną.

 

 

Bezpieczeństwo w małym aucie to zawsze odrębne zagadnienie. W standardzie cztery poduszki powietrzne, ESP. Do tego, gdy spojrzeliśmy pod maskę, uwagę zwróciło to, iż silnik jest przesunięty maksymalnie do przodu, a między nim, a przegroda czołową jest kilkanaście centymetrów wolnej przestrzeni. To bardzo ważne dla bezpieczeństwa przy zderzeniu czołowym, budzi pozytywne skojarzenia i uspokaja przed podróżą.

Dołóżmy doskonałą widoczność we wszystkich kierunkach z miejsca kierowcy. Dobrze i sztywno zestrojone zawieszenie nie powoduje nadmiernego przechyłu nadwozia na zakrętach i mimo belki skrętnej w zawieszeniu tylnym dobrze prowadzi się po zakrętach. Nie dziwi wobec tego fakt, iż w testach bezpieczeństwa Euro NCAP dostał 5 gwiazdek.

 

 

W bardzo małym nadwoziu, nie większym niż w Cinquecento „wykrojono” duże wnętrze i wykorzystano do maksimum. Bagażnik ma 251 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy powiększa się do aż 951 litrów. Można nim już wybrać się w dłuższą podróż. Do tego mimo trzech całkiem dużych drzwi, gdzie nawet zajęcie miejsca na tylnej kanapie nie nastręcza żadnych większych problemów. Słusznie firma reklamuje go hasłem, iż małe jest wielkie. Za to cena na szczęście nie jest wielka, można go nabyć już za mniej niż 32000 zł. Up przebojem wdarł się do ekstraklasy małych, miejskich aut segmentu A.

 

 

 

Dobre materiały we wnętrzu są jakby wizytówką Volkswagena i oczywiście Skody, niestety nie w każdym miejscu zostały użyte. Jakby zapomniano ich umieścić na podszybiu w drzwiach. Ale za to fotele trzymają dość poprawnie, a kierownica ma optymalne rozmiary i dobrze leży w dłoniach. Na desce rozdzielczej w jej górnej części mamy specjalny ekran nawigacji z wieloma innymi funkcjami informacyjnymi o parametrach pracy auta.

 

 

SKODA Citigo, mały, sprytny, miejski samochodzik, jaki z otwartą przyłbicą zaoferował koncern Volkswagena ma wiele zalet. Nie miał dotychczas protoplasty w ofercie Skody. Wielkością wnętrza wyprzedza konkurencję, a kilka designerskich dodatków powoduje, że przyciąga wzrok.

 

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ TAKŻE;

NOWA SKODA RAPID

AUTO-TURYSTYKA W MLADA BOLESLAV

NOWE MUZEUM SKODY

SUPERB LAURINT&KLEMENT

 
Designed by vonfio.de