Home Rajdy/Rally RAJD NADWIŚLAŃSKI 2014 - RELACJA
RAJD NADWIŚLAŃSKI 2014 - RELACJA Email
Wpisany przez Grzegorz Traczewski   
poniedziałek, 29 września 2014 06:00

 

Prolog

 

Prolog tegorocznego Rajdu Nadwiślańskiego należał do naszego kolegi z Automobilklubu Polski. Wojtek Chuchała pilotowany przez Sebastiana Rozwadowskiego wygrał prawie trzykilometrowy prolog w Puławach. Pokonał o 2,06 sekundy Grzegorza Grzyba i Dominika Butvilasa. Popularny "Siemanko" nastawiony jest pozytywnie do rywalizacji. Wraz z nim mamy nadzieję, że Nadwiślański będzie nasz!

 

Wielu było takich, którzy stawiali na załogę Grzyb/Siatkowski. Oni to właśnie jadąc Fordem Fiestą R5 wygrali pierwszy etap tegorocznego Rajdu Nadwiślańskiego, 6 rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawodnik naszego klubu Wojciech Chuchała (z Sebastianem Rozwadowskim na fotelu pilota) zajmują drugą pozycję ze stratą jednej sekundy do prowadzących. Trzecie miejsce po pierwszym dniu także nasza automobilklubowa załoga Rzeźnik/Mazur mająca trzy sekundy straty do prowadzących.

 

 

 

Tak więc pierwszy dzień rajdu, który zaczął się jesienną mżawką skończył się dla członków Automobilklubu Polski pomyślnie. Charakterystyczne dla wyników jest to, że pierwsze cztery załogi jadą Fordami Fiesta R5. Wydaje się więc, że to urządzenie będzie królowało w tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.

Jutro zapowiada się ostra walka, bo w czołówce ciasno a wyniki potrzebne są załogom w walce o czołowe lokaty w klasyfikacji końcowej Rajdu Nadwiślańskiego.


 

 

 

Zdaniem „Wiślaka”

Tym razem nasz kolega klubowy, Maciej Wisławski oglądał Rajd - eliminację RSMP w roli komentatora. Oto, co nam powiedział po zakończeniu I dnia tegorocznego Rajdu Nadwiślańskiego.

"OS-y pierwszego etapu łatwe nie były. Proste 400 - 500 metrów, zakręty pod kątem prostym, wąskie drogi i mokre nawierzchnie w pierwszych godzinach rajdu urozmaicały, ale i utrudniały rywalizację. Tym razem trasę jednego z odcinków przejechałem z ekipą telewizyjną, by pokazać widzom efekt jednego z wypadków na trasie. To trochę nietypowa rola pilota rajdowego, ale cóż... . Miłym zaskoczeniem dla mnie była duża ilość kibiców na trasie. Cieszy fakt, że Rajd odbywający się na pograniczu Mazowsza i Ziemi Lubelskiej ma takie powodzenie. Na pochwałę zasługuje też moim zdaniem obsługa rajdu, czy to w bazie, czy na trasie. Oby tak do mety!"

 

 


Drugi dzień

W Marinie Puławy zakończył się tegoroczny Rajd Nadwiślański. Drugi etap przebiegał w prawie letnich warunkach atmosferycznych, ale to nie pomogło niektórym załogom. Reprezentująca nasz Automobil klub załoga Rzeźnik / Mazur opuściła tresę, dobrze, że nikomu nic się nie stało. Podobnie jak wczoraj na tresie zawodnikom towarzyszyło wielu kibiców. Nas zaskoczyła olbrzymia ilość leżących jabłek w sadach, które graniczyły z trasami etapów, tak więc dodatkowy punkt żywieniowy był na miejscu.




Zmienność nawierzchni była urozmaiceniem zarówno dla zawodników, jak i kibiców, którzy m.in.w okolicach Wilkowa mogli podziwiać piękne slajdy na zapiaszczonym betonie.




Oto  wyniki rajdu;
1. Chuchała / Rozwadowski Ford Fiesta R5
2. Grzyb / Siatkowski Ford Fiesta R5
3. Habaj / Woś Ford Fiesta R5
4. Kasperczyk / Syty Ford Fiesta R5
5. Oleksowicz / Kuśnierz Ford Fiesta R5
6. Butvilas / Heler Subaru Impreza STI

Na ósmym miejscu rajd ukończyła załoga Chmielewski / Gerber w Citroenie DS3, najlepsi wśród aut z napędem na jedną oś.
Serdecznie gratulujemy naszym kolegom Wojtkowi Chuchale i Kubie Gerberowi, którzy zajęli w tym rajdzie tak wysokie pozycje.
Tekst; Katarzyna Bartosińska i Grzegorz Traczewski
Zdjęcia; Anna de Lorme i Paweł Bielak




 
Designed by vonfio.de