Home Lancia LANCIA THEMA 3,6 BENZYNA
LANCIA THEMA 3,6 BENZYNA Email
Wpisany przez Małgorzata Wdzięczkowska   
sobota, 21 lipca 2012 17:38

 

Jeszcze więcej elegancji i więcej luksusu

 

LANCIA Thema, wow! Bardzo intryguje. Jej protoplasta CHRYSLER C 300 już dawno temu wzbudzał emocje, ale teraz dopiero widać rękę stylistów z Italii.

 

 

 

 

 

To nie tylko przejęcie marki przez europejczyków i doklejenie znaczka. Na to w koncernie FIAT nikt by sobie nie pozwolił. Auto jest niesamowicie duże, z małymi bocznymi oknami. To jego znak rozpoznawczy. Pierwotna stylistyka nawiązuje do designu aut amerykańskich z lat 50-tych XX w. A niektóre elementy stylistyki CHRYSLER-a jakby odwoływały się do lat 30-tych, sugerując niemalże, iż projektem nadwozia zajmował się sam Al Capone, Mayer Lansky i wielu ich mafijnych kolegów.

W tym aucie amerykański sen na nowo odkrywa swoje niewątpliwe korzenie. To połączenie daje auto niesamowite, takie, które bardzo podoba się każdemu, kto mu się uważniej przyjrzy. Nowa Thema jest doskonałym połączeniem obu światów. Oferuje wysoką europejską jakość, bezpieczeństwo i doskonałe osiągi, oraz amerykański komfort i bezszelestną jazdę.

 

 

 

 

Amerykańska przestrzeń wnętrza łączy się z typowym dla stylistów dbaniem o szczegóły, od elegancko przeszytej skóry na desce rozdzielczej, po ręcznie robione wykończenia z drewna orzechowego, tak prawdziwego drewna, a nie plastikowej imitacji! Włoski styl narzuca doskonalszą formę amerykańskiej treści. Dzięki temu można polubić także auta zza Atlantyku, które dzięki europejskim twórcom nie są już siermiężne, lecz nabierają doskonałego charakteru.

Natomiast znaczek Lancia odwołuje nas do najlepszych włoskich wzorców nie tylko stylistyki, lecz i rozwiązań technicznych, oraz jakości wyposażenia wnętrza i luksusu. Pamiętamy poprzedni model Thema. Bardzo duża limuzyna, reprezentacyjna i bardzo dobrze wyposażona jak na przełom lat 80 i 90-tych. Tym autem poruszały się w naszym kraju nawet oficjalne osobistości. Jej projektantami byli Giorgetto Giugiaro, oraz Italdesign.

 

 

 

 

Patrząc na auto dostrzegamy liczne elementy chromowane, przynależne klasie premium. Duża atrapa przednia sugeruje iż to auto z wyższej półki. Jakby odwołuje nas do swego pierwowzoru, Mercedesa. Patrząc na nadwozie mamy wrażenie, że drapieżność i ociężałość ustąpiła miejsca większej lekkości i luksusowi, ale pozostała pewna mistyka. Duże lusterka zapewniają wspaniałą widoczność, a wspomagane przez kamerę cofania pomagają uczynić samochód bardziej zwrotnym. Podobny klimat panuje we wnętrzu. Ono podoba się nam najbardziej.

 

 

 

Poczuliśmy się doskonale i jakby po europejsku. Fotele rozłożyste i dobrze wyprofilowane. Każdy przyjmie dogodną pozycję. Regulacja pionowa jest imponująca, dzięki temu nawet mikro człowiek czuje się świetnie. Wzdłużna regulacja również doskonała, fotele są zarówno podgrzewane, jak i wentylowane, co ba pewno przyda się latem. Są jeszcze ruchome pedały, które można przybliżyć, lub oddalić. To na ogół mają wyłącznie auta z USA, ale podoba nam się to niezmiernie. Bardzo duża kierownica, jakby koło sterowe, wydaje się nam nieco mniejsza niż w amerykańskim poprzedniku.

Zdaniem kobiety z dzieckiem auto ma wystarczająco dużo miejsca dla dziecka i jego potrzeb. Duży bagażnik pozwala się spakować nawet w długą podróż.

 

 

Duża deska rozdzielcza ma obszycie skórą, bardzo eleganckie. Duże, doskonale wyglądające zegary mają eleganckie niebieskie podświetlenie. Uwagę przykuwa duży ekran nawigacji, wyświetlania obrazu z kamery cofania i innych funkcji. Wstawki z drewna wyglądają bardzo elegancko. Duża taka wstawka przy dźwigni zmiany biegów jest miła w dotyku. Jesteśmy w pozytywnym szoku, że to nie plastik. Na tylnych fotelach również moc miejsca. W dachu duże dzielone na dwa panoramiczne okno. Miło jest patrzeć na przyrodę z wielu perspektyw. Także dobrze wypada jakość materiałów. W większości są wykonane z miękkiego tworzywa. Nasze uznanie wzbudza ciepła kolorystyka wnętrza.

Układ adaptacyjnej kontroli prędkości ACC automatycznie reguluje odległość za poprzedzającym pojazdem dzięki radarowi umieszczonemu w przednim zderzaku. Jest też FCW, który ostrzega przed zbyt szybkim zbliżaniem się do poprzedzającego auta. Auto także skutecznie monitoruje martwe pole w lusterkach, ostrzegając w porę kierowcę.


 

Silnik benzynowy V6 286 KM ma doskonałą dynamikę, mimo że samochód waży 1801 kg. Szczerze mówiąc spodziewaliśmy się większej masy. Najbardziej popularną u nas jednostką z pewnością będzie trzylitrowy wysokoprężny 239 KM i 550 Nm momentu. To groźny konkurent dla doskonałych jednostek TDI i Hdi. Motor połączony jest z automatyczną skrzynią, która nie ma ani trybu sportowego, ani zmiany manualnej, ale daje radę. Nie mamy większych zastrzeżeń.

 


 

Wrażenia z jazdy pozytywne. Nadwozie nabrało sztywności, przez to pewniej prowadzi się w zakrętach. Sztywniejsze i przerobione zawieszenie, o charakterystyce dobranej do europejskich warunków powoduje doskonałe prowadzenie auta. Jesteśmy pod wrażeniem. Duże 20 calowe koła z oponami 245/45 ZR czuć w czasie jazdy, ale duża masa nieresorowana nie przeszkadza zbytnio. Te koła wyglądają naprawdę imponująco i pasują do tego samochodu.

 

 

Duże auto o długości 5,07 metra z rozstawem osi 3,052 metra wydaje się jakby mniejsze, przytulne. Tak, to pojazd dla osób, które mają zarówno pieniądze, jak i fantazję, auto, dla którego pojęcie turystyka motoryzacyjna nabiera nowego znaczenia . Ponad 220 tys za auto, mające dużą konkurencję na rynku marek to może wydawać się dużo. Czy na pewno? Warto zapłacić za fantazję, gdyż Lancia Thema zapewnia poczucie dużej indywidualności, której próżno szukać u innych aut. Tak więc jedźmy z fantazją!

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław i Małgorzata Wdzięczkowscy.

 

 

ZOBACZ TAKŻE;

ZLOT FORZAITALIA

LANCIA DELTA INTEGRALE 16V NA RALLY MIŃSK MAZOWIECKI

ALFA ROMEO SPIDER NA RAGE RACE

FIAT FREEMONT NA WARMII

 

 

 
Designed by vonfio.de