Wyprawa w Alpy Dacią Duster

                    Po dotarciu do Berlina zwiedzaliśmy, jak przystało na Auto-turystów
Meilenwerk, żywe muzeum, miejsce spotkań pasjonatów motoryzacji i tych,
którzy odrestaurowują auta. A samochody, jakie widzieliśmy mogą
przyprawić o zawrót głowy.

Nasz film nakręcony kamerą Toshiba Camileo H30:
http://www.youtube.com/watch?v=fUxdwV5uUJ0 

      Potem nudna jazda po autostradzie do Monachium. Tam Duster spisywał się
doskonale, bo przy prędkościach około 150-160 km/h palił około 8 litrów.
      Postanowiliśmy zwiedzić jedno z najciekawszych muzeów motoryzacji w
Europie.

Już drugi rok z rzędu samochód wyścigowy Dacia Duster Ice z Alainem Prostem za kierownicą zaprezentuje się na zaśnieżonych torach mistrzostw Trophee Andros

Alain Prost i Dacia kontynuują w ten sposób współpracę z pierwszego obiecującego sezonu, zwieńczonego trzema zwycięstwami i drugim miejscem w klasyfikacji generalnej.

W tym sezonie do Dacii Duster Ice wprowadzono szereg zmian technicznych: silnik pracujący w bardziej różnorodnych warunkach, nowe amortyzatory i udoskonalony system 4WS (czterech kół skrętnych). Dzięki tym zmianom na pierwszych jazdach testowych przed rozpoczęciem sezonu Dacia Duster Ice wykazała osiągi lepsze niż w ubiegłym roku.

W krainie złota, filmu i uśmiechniętych ludzi

Marzenia się spełniają. Warto w to wierzyć. Na zaproszenie jednej z najbardziej prestiżowych firm motoryzacyjnych na świecie – PORSCHE, wybraliśmy się pierwszy raz poza Europę. Aż do najbogatszego miejsca i najbogatszego do niedawna państwa świata. Aż do Kalifornii. A widzieliśmy rzeczy, których nawet się nie spodziewaliśmy!

Ścigałem się w zielonym piekle

Pięknie położony wśród lasów malowniczych gór Eifel. Zwie się go zielonym piekłem. Tak nazwał go trzykrotny mistrz świata Formuły 1 Szkot Jackie Stewart. Miał rację, 165 trudnych zakrętów i liczne pułapki na długości 21 kilometrów. Istna karuzela, nie do zapamiętania dla żadnego kierowcy. Jeżeli ktoś jest zwolennikiem ekstremalnie szybkiej i trudnej jazdy, bądź po prostu uzależniony od adrenaliny, powinien tam pojechać.

Gdy oznajmiłem, znanemu kierowcy wyścigowemu Maciejowi Marcinkiewiczowi z Olsztyna, iż zamierzam wybrać się na Nurburgring, na pętlę północną Nordschleife, ten ostrzegł mnie, „Tylko uważaj, tam nie ma żartów, zakrętów nie widzisz i nie wiesz co za zakrętem. A nie zapamiętasz tego. Bardzo łatwo wylecieć i koniec”. Oto najtrudniejszy tor wyścigowy na świecie. Nordschleife, północna pętla niezwykle wymagającego toru Nurburgring położonego w górach Eiffel, niedaleko Bonn i Kolonii.