SSANG YONG W WIELKOPOLSCE |
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski |
sobota, 08 listopada 2014 17:06 |
KORANDO WZBUDZIŁ ZAINTERESOWANIE W WIELKOPOLSCE
„Pyrlandia” skomunikowana jest ze stolicą wygodna autostradą, która powoduje nudne przemieszczanie się po drogach. My wybraliśmy się tam najnowszym modelem SSANG YONG KORANDO. Auto to wzbudziło żywe zainteresowanie znajomych, którzy nie znali tej jeszcze dość rzadko spotykanej w naszym kraju marki - ZOBACZ TEST KORANDO.
ZOBACZ TAKŻE; SSANG YONG NA WARMII
Poznań to rozbudowujące się miasto, ilość dróg i obwodnic stale wzrasta. W centrum miasta trwa renowacja i rozbudowa infrastruktury. Po krótkim pobycie należy coś zwiedzić.
ZOBACZ TEŻ; KORANDO DIESEL Z MECHANICZNĄ SKRZYNIĄ BIEGÓW
Nieopodal jest słynny pałac w Kurniku i starówka, która wraz z miejskim placem jest w remoncie. Boczne uliczki są bardzo klimatyczne, wąskie, mające ciekawe budynki, jak ten z tarasami z wikliny. Sm pałac to perła architektury i duże założenie parkowe, odwiedzane przez tysiące turystów.
Urząd miejski i kościół nieopodal w Kurniku.
Kilkanaście kilometrów na wschód jest Środa Wielkopolska – miejscowość zadbana, elegancka z dużym eleganckim targowiskiem w samym centrum miasta.
Nasz SSANG YONG Korando spisywał się bardzo dobrze. Mimo automatycznej skrzyni biegów udało nam się osiągnąć akceptowalne dla kieszeni zużycie paliwa. Dobrze przyspieszał, pewnie prowadził się na drodze i był przyjemnym kompanem w długiej podróży, tym bardziej, iż ilość miejsca we wnętrzu jest naprawdę bardzo duża i wygodnie można przemieścić pięć osób. Tak więc ruszajmy w długie wyprawy.
Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;
AUTO-TURYSTYKA W KUJAWSKO-POMORSKIEM
|