Home BMW MINI COUNTRYMAN 4X4
MINI COUNTRYMAN 4X4 PDF Drukuj Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
niedziela, 19 czerwca 2011 18:29

 

 

Mini Countryman po raz kolejny!

 

 

Kobiety to lubią! Tak Mini, nowe Mini. Stare – kultowe oczywiście też. Lubią je w każdej postaci, także dużego Countryman nawet z mocnym silnikiem 184 KM i napędem na cztery koła. Gdy mojej dzielnej żonie oznajmiłem, iż pojedziemy Mini zapiała tak, jakbym ja zapiał, gdyby mi dano się przejechać po Nordschleife w wyczynowym niezwykle prędkim BMW przygotowanym na wyścig 24 godziny Nurburgring! Wow, radość była wielka. Czy słusznie, czy wyobrażenia pokryły się z rzeczywistością, odpowiemy za chwilę.

 

 

 

 

Auto-turystyka jeździła już Mini Countryman, o czym możemy przeczytać w zakładce testy/BMW/Mini Countryman. Było fajnie, choć silnik wysokoprężny 1,6 110 KM musiał radzić sobie, co było czuć z masą o ponad 350 kg większą niż w małym Mini.

 

 

Countryman ma motor 1,6 ale benzynowy z turbo, o mocy 184 KM przy 5500 obr/min i momencie 260 Nm dostępnym już od 1700 obr/min. Prędkość maksymalna to 205 km/h, przyspiesza do setki w 8,3 sek. Niestety waży jeszcze więcej, bo aż 1405 kg. To ponad 400 kg więcej niż najlżejsza wersja Mini, lecz duże 4-drzwiowe auto i napęd na 4 koła muszą ważyć. Pewnych rzeczy nie da się pominąć. Jednak należy przyznać, iż nadal mimo „sterydów” to taki narowisty nieco większy gokart. Może to zasługa sztywno i precyzyjnie zestrojonego zawieszenia, może też dużych kół i szerokich opon. Lecz także doskonale pracującego w pełnym zakresie obrotów silnika, który co prawda w ruchu miejskim musi spalić około 10 – 1,5 litra benzyny, lecz na przedmieściach, przy równej jeździe zużycie na poziomie 6-7,5 litra może być akceptowalne.

 

 

Mojej żonie najbardziej podoba się pozycja za kierownicą, która nie pozostawia złudzeń, iż jesteśmy w aucie wysokiej klasy. Zarówno na przednich, jak i tylnych fotelach czujemy się doskonale. Wspaniale wygląda wykończenie w skórze Lounge Carbon Black za dopłatą jedynie 4454 zł i oczywiście opiewana przez nas wielokrotnie „średnia pizza”, czyli kultowy zegar centralny prędkościomierza z wyświetlaczem wszystkich funkcji w środku na ekranie włącznie z nawigacją w języku polskim. Gratulacje. Gruba, duża i dobrze leżąca w rękach kierownica ma duży zakres regulacji pionowej i wzdłużnej wraz z obrotomierzem na stałe zamocowanym do kolumny kierownicy. To rozwiązanie zapobiega w każdym momencie zasłanianiu zegarów przez kierownicę. Duży bagażnik daje możliwość włożenia wózka dziecinnego, co sprawdzono empirycznie. Auto ma również łatwość montażu fotelika dziecięcego. Nadajemy mu więc tytuł Auta Przyjaznego Dla Dzieci Auto-Turystyki.

 

 

Opcjonalnie możemy zamówić wiele dodatkowych rozwiązań i wyposażenia dodatkowego. Możan nawet mieć wysokiej klasy zestaw audio Harman Kardon. Podstawowa wersja Cooper S kosztuje 114 900 zł. Z pełnym pakietem dodatkowym 162 828 zł. Cóż, za luksus i prestiż należy zapłacić. Countryman jest naprawdę fajna zabawką, Napęd X-drive daje doskonałe poczucie bezpieczeństwa na śliskim i możliwość pokonania zasp śnieżnych w zimę, lecz z pewnością nie jest przeznaczony do terenowych porównań z Hummerem.

Jednak możemy stwierdzić, iż wyobrażenia nie pokryły się z rzeczywistością. Auto okazało się jeszcze bardziej intrygujące i lepsze niż oczekiwaliśmy! I Dobrze mu tak!

 

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

Poprawiony: niedziela, 19 czerwca 2011 19:19
 
Designed by vonfio.de