Home Wyścigi/Race VW CASTROL CUP
VW CASTROL CUP Email
Wpisany przez MAŁGORZATA FRANK   
wtorek, 29 kwietnia 2014 22:08

 

Trudny początek na Hungaroringu


Bardzo trudne warunki atmosferyczne wpłynęły na wyniki sesji kwalifikacyjnej, a przez to – jak się okazało –  na kolejność na mecie w obu wyścigach pierwszej tegorocznej rundy VOLKSWAGEN Castrol Cup.
Jeden z faworytów tej serii Jakub Litwin, ubiegłoroczny wicemistrz i zwycięzca przedsezonowych testów na Slovakia Ringu, podczas kwalifikacji miał problemy na mokrej nawierzchni węgierskiego toru i zanotował dopiero siódmy i ósmy czas. Mimo niekorzystnej pozycji na starcie, zawodnik ze Szczecina po zaciętych pojedynkach z rywalami, w pierwszym wyścigu awansował na szóste miejsce, natomiast w drugim zdobył cenne punkty za ósmą lokatę. Mimo rozczarowania wynikiem, Jakub Litwin jednak z optymizmem patrzy na kolejne starty.

 

– Słabe kwalifikacje, daleka pozycja startowa, dobre tempo i wywalczone cenne punkty – tak można w największym skrócie opisać mój pierwszy tegoroczny start. Zdaję sobie sprawę, że podczas kwalifikacji na mokrej nawierzchni nie spisałem się najlepiej. Słabe czasy niejako ustawiły cały mój wyścigowy weekend, bo jadąc z ósmej pozycji bardzo trudno przebić się do czołówki, zwłaszcza na tym torze. Mam jednak świadomość, że jestem bardzo szybki i jeżeli pojadę dobrze kwalifikacje, to bez problemu mogę powalczyć o zwycięstwo. Teraz myślę już tylko o starcie w Lausitz i zamierzam dobrze się do niego przygotować. Mam nadzieję, że w Niemczech pokażę na co mnie stać i udowodnię, że mało udany występ na Hungoringu był tylko wypadkiem przy pracy.

 


W przygotowaniach do drugiej rundy Volkswagen Castrol Cup z pewnością pomocny okaże się Kevin Mirocha, były kierowca GP2, Formuły 2 (w 2012 roku wygrał na torze Brands Hatch) i innych serii wyścigowych, obecnie pełniący rolę inżyniera wyścigowego Jakuba Litwina.

 



– Pierwsza runda Pucharu okazała się dla wszystkich zawodników bardzo trudna. Kiepskie warunki w kwalifikacjach nie pozwoliły Jakubowi na zajęcie wyższej pozycji, przez co mimo bardzo dobrego tempa w wyścigach, trudno mu było przebić się do przodu. Ale tak jak powiedziałem – tempo było bardzo dobre i to nas optymistycznie nastraja na przyszłość. Teraz przedyskutujemy całą sprawę i zadbamy o częstsze treningi na deszczu. Moja rola polega bowiem nie tylko na pomocy przy ustawieniach samochodu, zresztą bardzo ograniczonych regulaminowo, ale także na analizie danych telemetrycznych na komputerze, onboardów i programie przygotowań do zawodów – tłumaczy Kevin Mirocha.
Warto przypomnieć, że kolejna runda Volkswagen Castrol Cup na EuroSpeedway Lausitz odbędzie się w dniach 23-25 maja.

 

 
Designed by vonfio.de