Home Samochody/Cars Suzuki SUZUKI BALENO SHVS
SUZUKI BALENO SHVS PDF Drukuj Email
Wpisany przez Administrator   
piątek, 07 października 2016 09:51

 

BALENO SHVS – PRAWIE HYBRYDA

 

SUZUKI zawsze produkowało auta sprytne, jak SWIFT wielu generacji, JIMNY, czy VITARA. Obecnie proponuje nowy pojazd segmentu B, a właściwie samochód stojący między tym segmentem, a prawdziwymi kompaktami pokroju VW GOLFA, czy NISSANA PULSAR lub SEATA LEONA. Baleno jest większy niż Swift i oferuje zdecydowanie więcej miejsca.

 

ZOBACZ FILM - SUZUKI BALENO SHVS - TEST

 

ZNAJDŹ NAS TEŻ NA FACEBOOK oraz YOUTUBE

 

PRZECZYTAJ TEŻ; NOWY SUZUKI IGNIS


 

Nazwa Baleno jest nam znana, było takie auto, lecz jego produkcja zakończyła się w poprzedniej dekadzie. Z nowym Baleno nie ma nic wspólnego. Czym zatem jest nowy model? W gamie modeli Suzuki będzie to większy brat Swifta, przestronniejszy ale wciąż będący w segmencie B. Jednak ilość miejsca we wnętrzu sugeruje, iż to jest jakby B+. Bo tego miejsca dla pasażerów i bagażu jest naprawdę dużo.

 

 

PRZECZYTAJ TEŻ;

 

NOWE SUZUKI iK2

 

TRZY MILIONY SWIFTÓW

 

SUZUKI KIZASHI W ŁĘCZYCY

 

Nadwozie ma 3995 mm długości, 1745 mm szerokości i 1470 mm wysokości. Po co taki wysoki? Ilość miejsca nad głowami jest bardzo przyzwoita. Rozstaw osi 2520 mm, czyli koła znajdują się niemal w rogach nadwozia.

 

 

 

 

Baleno zaskakuje przestronnością nadwozia. Za nawet wysokim kierowcą można swobodnie usiąść i mieć nie tylko wygodnie, ale wręcz komfortowo. Przestrzeni na nogi jest pod dostatkiem i nie odbyło się to kosztem przestrzeni bagażowej. Jego pojemność wręcz wyróżnia się na tle konkurentów. Bagażnik 355 litrów, jest nie tylko duży pod względem litrażu, ale i głęboki, przez co można większość walizek umieścić na stojąco. N przednich dość obszernych fotelach także mamy moc miejsca i wygodę dającą możliwość wybrania się w daleką podróż.

 

 

 

 

Wygląd auta jest nie nudny, wręcz można rzec, iż atrakcyjny. Z przodu mamy nowy rodzaj dużego grilla i ogromne lampy, które bardziej zachodzą na maskę niż na boki nadwozia. To inaczej, ale też ciekawiej jak u konkurentów. W dużym zderzaku mamy też światła przeciwmgłowe. Z boku uwagę zwracają szerokie przetłoczenia nad wnękami kół i nieregularne przetłoczenie biegnące pod linią okien, które wznoszą się ku tyłowi nadwozia. To powoduje, iż w drzwiach drugiego rzędu mamy znacznie mniejsze okna – lecz nie otwory strzelnicze. Natomiast okna w drzwiach przednich są całkiem duże. Do tego jeszcze szybka w słupku C i mamy bardzo dobre baczenie na świat na około nadwozia.

 

 

 

Z tyłu duża klapa z wielkim spojlerem nad nią oraz duże lampy zespolone, silnie zachodzące na błotniki. Uwagę zwraca duży zderzak i dość wysoki próg załadunku. W nadwoziu nie da się nie zauważyć chromowanych klamek i dużego niby spojlera pod linią szyby tylnej, w którym umieszczono kamerę cofania. Ten chromowany spojler to jakby dodatkowy element odblaskowy – jeśli nie jest zabrudzony.

 

 

 

Zaskakująco dobrze jawi się wyposażenie Baleno. W standardzie jest duży, kolorowy wyświetlacz dotykowy, reflektory biksenonowe, zintegrowane światła do jazdy dziennej LED. tempomat adaptacyjny, automatyczna klimatyzacja, elektrycznie sterowane szyby, Isofix, 6 poduszek powietrznych i rzeczona kamera cofania, a także wiele dodatków, które nie czynią tego auta nudnym.

 

 

Nudne też nie jest wnętrze. Jakby europejskie, ale z pewną fantazją. Duży wyświetlacz na środku deski rozdzielczej, a pod nim niebanalne i w kolorze aluminium sterowanie panelem klimatyzacji. Bardzo przejrzyste są dwa zegary, między którymi mamy wyświetlacz komputera pokładowego. Duża kierownica dobrze leży w dłoniach. Ma pełne sterowanie tempomatem, radiem i komputerem pokładowym. Krótki lewarek zmiany biegów i liczne półki i schowki także przyciągają uwagę.

 

 

 

Silnik to jakby hybryda, ale nie do końca. Współpracuje z alternatorem, który może też działać jako silnik elektryczny. 1,2 litra i 90 KM przy 6000 obr/min i 120 Nm przy 4400 obr/min zaskakująco dobrze sobie radzi z tym lekkim autem – 865 kg – gratulacje za oszczędność masy. Współpracuje z 5-biegową skrzynią mechaniczną. Spalanie takiego zestawu jest naprawdę ograniczone. 4,1 – 4,6 litra, a przy spokojnej jeździe na tempomacie może być chwilowo poniżej 4 litrów benzyny.

 

 

 

Dzięki sporej przestrzeni w środku i bogatemu wyposażeniu Baleno – mimo nie wskazujących na to gabarytów jest godny do przypisania go do segmentu wyższego. Lecz jak widać firma wie co robi i oferuje w Europie coraz ciekawsze samochody. Trzeba przypomnieć najmniejszy – należący do segmentu A SUZUKI SPLASH, który również ma zaskakująco dużo miejsca. Trzeba przyznać, iż także zawieszeniowo nie mamy nic do zarzucenia, mimo budżetowej tylnej skrętnej belki auto prowadzi się w każdych warunkach naprawdę dobrze i dzięki swej niskiej masie daje dużo frajdy z jazdy. Układ kierowniczy połączony z kołami prawidłowo, daje pewność prowadzenia na zakrętach.

 

 

SUZUKI BALENO to bardo duży-mały i obszerny pojazd, który ma do zaoferowania więcej, niż by się mogło wydawać. Nadaje się także do dalekich wypraw, podróży i turystyki motoryzacyjnej.

 

Tekst, zdjęcia i film; Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

 

NOWY SUZUKI VITARA S

 

SWIFT W KRAKOWIE

 

AUTO-TURYSTYKA W GRUZJI

 

 
Designed by vonfio.de