Wyprawa auto-turystyki

Pluskanie w jeziorze

               Słynne samochody, słynne marki! Pierwsi 125 lat temu wynaleźli samochód i produkują auta z sukcesami nieprzerwanie do dziś. Drudzy niegdyś postawili na legendarną wręcz jakość, a obecnie stawiają na ekologię i są firmą najbardziej zaawansowaną w produkcji aut hybrydowych. Mercedes i Toyota to dwie marki zasłużone dla rozwoju motoryzacji. Właśnie najnowszymi samochodami tych producentów wybraliśmy się do zielonej, ekologicznej krainy. Na Warmię do Plusek nad jezioro Pluszne w gminie Stawiguda, do serca lasów, gdzie grzyby można wręcz kosić.
Podążyliśmy drogą mrożącą krew w żyłach, słynną z mnogości radarów i policjantów w nieoznakowanych autach,
krajową siódemką. Trzeba się pilnować!

Mercedes C250 CDI kombi
 – silnik diesla czterocylindrowy, z turbodoładowaniem, 2150 cm 204 KM przy 4200 obr/min. Max moment 500 Nm przy 1600-1800 obr/min. Skrzynia biegów automatyczna 5 stopniowa. Koła 205/55R17. Masa 1600 kg.

Przyspieszenie do 100 km/h 6,9 sek. Prędkość maksymalna 240 km/h.

Toyota Prius
– silnik benzynowy, czterocylindrowy 1800 cm 100 KM, 142 Nm momentu obrotowego plus silnik elektryczny.

Przyspieszenie do 100km/h 10,4 sek. Prędkość maksymalna 180 km/h.

Zasięg na silniku elektrycznym 2,7km z prędkościami do 47 km/h.

             Historia Plusek;
             Pluski to urocza miejscowość położona 20 km od Olsztyna w kompleksie lasów Łańskich. (z niem.)Plauzig ma ponad 600 lat i sięga 19 sierpnia 1407r. A więc trzy lata przed bitwą pod Grunwaldem oddalonym o 25 km od Plusek. Wtedy został podpisany akt lokacyjny Pluczk, (prawdopodobnie od niemieckiego pleu – płynąć) przez dziekana Bartłomieja i reprezentującego Parafię Gryźliny Kantor Jan. Pierwszym sołtysem został Stefan Dowgel. Na tych terenach można także odnaleźć wcześniejsze ślady Gotów, Galindów, Jaćwingów, Prusów. Od II Pokoju Toruńskiego 1466 do rozbiorów 1772 Warmia należała do Polski jako część Prus Królewskich. Po odzyskaniu niepodległości przytłaczająca większość polskojęzycznych mieszkańców Plusek w plebiscycie z roku 1920 opowiedziała się za administracją niemiecką ze względów ekonomicznych. Po II wojnie światowej zdecydowana większość ludności polskojęzycznej nie wyjechała do Niemiec, nie uciekła z wycofującymi się wojskami. Do wyjazdu skłoniła wielu celowa polityka ówczesnych władz polskich. Jednak najbardziej jaskrawym przykładem są nieodległe wsie Orzechowo i Łańsk. Otóż władze PRL upatrzyły sobie tereny wokół jeziora łańskiego jako tereny rekreacyjno-myśliwskie dla przywódców państwowych i politycznych. Dosłownie zlikwidowano kilka wsi, teren zalesiono. Ogrodzono cały teren wokół jeziora Łańskiego, niczym wokół Arłamowa w Bieszczadach.

Obecnie Pluski podobnie jak cała gmina Stawiguda przeżywają okres wzmożonego zainteresowania turystów i mieszkańców innych regionów kraju, ze względu na piękne lasy z dużą ilością jagód, malin i grzybów. Jezioro Pluszne to jedno z najczystszych na Warmii, jest tam zakaz używania silników spalinowych. Powstają pensjonaty.

Spokojna podróż

                   Oba auta z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego, są jakby tak różne, iż nie nadają się do porównania. Dwie rzeczy mają wspólne ekonomię i wszechobecną ciszę we wnętrzu. Mercedes jest tak dobrze wyciszony, iż prawie nie słychać niczego poza doskonałym systemem audio. Toyota jadąc na silniku elektrycznym jest bezszelestna tak bardzo, że aż niebezpieczna dla przechodniów niespodziewających się nadciągającego samochodu. Lecz na krajowej siódemce do Olsztynka w Priusie prawie cały czas podróżujemy z włączonym silnikiem spalinowym. Hybryda doskonale sprawdza się w miejskich korkach. Odkrywamy, iż to auto praktyczne, ma kilka schowków we wnętrzu, w tym imponujący, duży pod przednią konsolą. Jakby pod dźwignią zmiany biegów. Materiały ekologiczne we wnętrzu na pierwszy rzut oka nie wzbudzają naszego zachwytu. Lecz są praktyczne i łatwo się nie brudzą. Jak na hybrydę auto zaskakuje tym, że ma niezły kawał bagażnika. Myśleliśmy, że będzie gorzej. Właściwości jezdne Priusa są poprawne. To nie jest auto sportowe i tego od niego nie oczekujmy. Najlepiej jest jeździć w trybie pracy ekonomicznym. Do tego przecież to auto służy. Wtedy możemy oczekiwać 4-5 litrów zużycia na setkę. Gdy chcemy poszaleć ekonomii oczywiście brak, lecz producent przewidział je raczej dla klientów nie wspomagających swego temperamentu napojami energetycznymi.

Mercedes dla odmiany ma genialnie skonstruowany silnik diesla. Pojemność nieco ponad 2 litry, lecz potężny moment 500 Nm daje przyspieszenie niemal jak w sportowym aucie. Przy tym pali 6 litrów. Gdy jedziemy bardzo żwawo, wzrasta do nieco ponad 7 litrów. Przy jeździe ekonomicznej spokojnie zejdziemy poniżej 6 litrów. W dodatku zawieszenie jest dopracowane w taki sposób, że auto prowadzi się niezwykle pewnie w każdych warunkach. Automatyczna skrzynia działa doskonale, lecz po co ma tylko 5 biegów. Zawsze może przydać się jeszcze jeden nadbieg na autostradzie. Mimo iż przy tak elastycznym silniku wystarczyły by 3 lub 4 biegi.

Tak doskonałymi pojazdami droga, słynna siódemka do Olsztynka jest wręcz nudna. Nie może to uśpić naszej czujności, gdyż pełno tam radarów i nieoznakowanych patroli. Gmina Stawiguda wita nas słoneczną pogodą.

Wielkie grzyby i takież dynie.

                      Gmina Stawiguda zmienia się z rolniczej na turystyczną. Jeziora Łańskie i Pluszne, oraz liczne lasy są ostoją zwierzyny i wszelkiego runa leśnego. Jagody latem są w obfitości takiej, iż nie uda się zebrać wszystkich. Mnogość malin i jeżyn. Wędkarze łowią liczne ryby. W lasach można spotkać jeżdżących konno licznych miłośników hippiki. Latem i jesienią największą atrakcją są niezliczone ilości grzybów. Bardzo gościnni, sympatyczni mieszkańcy zbierają je i suszą. Pluski to urocza miejscowość, która się rozwija. Niedawno na kilku ulicach położono asfalt. Buduje się nowe osiedle domków w lesie. Jest tam kilka pensjonatów i kościół. Proboszcz jest szefem Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy czynnie uczestniczą we wszelkich imprezach gminnych. Lecz najwspanialsze jest jezioro Pluszne. Ma bardzo czystą wodę. Bez problemu w lato można się w nim kąpać, gdyż woda jest dużo cieplejsza, niż w naszym morzu. Coraz więcej mieszkańców kupuje, lub buduje domy w Pluskach i przeprowadzają się na stałe z Olsztyna, a nawet Warszawy.

Mały Robert - 1 rok jest niewiele większy od dyni.

My spotkaliśmy też jeden z owoców tej ziemi. Wielką dynię. Ta była wielkości możliwej do uniesienia. Były większe, które należy turlać, by przemieścić.

Samochody pozujące wraz z dynią, tego jeszcze nie było. Ale za to jak się prezentują!

Nie możemy sobie odmówić, by przejechać autami po słynnym w latach 70-tych ubiegłego wieku odcinku specjalnym Rajdu Kormoran Stawiguda-Pluski. Lecz musimy to robić niezwykle wolno, gdyż asfalt jest powybijany, pełen pułapek. Czeka na remont. Gdy będzie już wyremontowany, będzie bardzo atrakcyjny do testowania samochodów. Jest wąski, bardzo kręty, z licznymi krótkimi wzniesieniami i spadaniami. Wtedy tam wrócimy. Teraz możemy stwierdzić, że zarówno Toyota jak Mercedes mają dobre zawieszenia na takie drogi przed remontem. Nadwozia sztywne, nic nie skrzypi.

                            Który lepszy, zastanawiamy się w drodze powrotnej. Hybryda, już klasyczna, bądź elegancki, luksusowy Mercedes. Oba wywołują emocje. Prius emanuje technologią przyszłości. Najnowszym można przejechać już nie 1,8 km z prędkością do 30 km/h na samych bateriach, lecz 2,7 km z prędkością do 47 km/h. To wyraźny postęp. Producent idzie w dobrą stronę. Więcej ekologii, więcej ekonomii.

Mercedes ze swym niedużym spalaniem jest także pojazdem ekologicznym. Filtr cząstek stałych, komputerowe sterowanie wtryskiem powoduje, iż C-klasa pracuje miękko i elegancko, przy tym spełnia wszystkie najbardziej restrykcyjne normy wydzielania szkodliwych substancji.

                            Gdybym chciał auta tylko na miasto, prawidłowy wybór to nieco bardziej powolny, mniej dynamiczny samochód hybrydowy, mimo iż z silnikiem benzynowym. Gdy potrzebuję niedużego stosunkowo, eleganckiego auta rodzinnego wybierzcie prędkiego diesla. Przy tym Mercedes żwawo przewiezie każdego po autostradzie, bez wielkiego zapotrzebowania na paliwo. Lecz przy powrocie z gościnnych i pięknych Plusek nie zapominajcie o radarach na słynnej siódemce.

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Leszek Kowalczyk