Home Rajdy/Rally RAJD POJAZDÓW ZABYTKOWYCH W UNIEJOWIE
RAJD POJAZDÓW ZABYTKOWYCH W UNIEJOWIE Email
Wpisany przez Adam Władysław Jankowski   
niedziela, 13 maja 2012 16:36

Rajd "Wyprawa Do Gorących Źródeł" w Uniejowie.

 

 

Co za impreza! Jeszcze lepsza niż rok temu! Wtedy zaczynali, a dziś już prawie tradycja od drugiego razu!

 

BĘDZIEMY KIBICOWAĆ TEJ TRADYCJI!

Byliśmy tu rok temu, wydaje się chwilę temu, a jednak minął rok. Impreza ta sama, ale nie taka sama. Zmienili się ludzie, samochody nadal stare. Auto-turystyka.pl już po raz drugi objęła patronatem tę imprezę.

 

 


Rajd Wyprawa Do Gorących Źródeł zorganizował Classic Cars Łódź. To drugi uniejowski rajd pojazdów zabytkowych. Bazą imprezy był Instytut Zdrowia Człowieka w Uniejowie. Rewelacyjne miejsce do wypoczynku, a za chwilę wzmocnione zostanie dodatkowymi atrakcjami okolicy, o których z pewnością za jakiś moment napiszemy i pewnie zobaczymy je razem z Wami.

 

 

 


Przyjechało kilkadziesiąt załóg w zdecydowanie dobrze przygotowanych pojazdach. Na rajdzie spotykamy vice komandora imprezy Andrzeja Sziska, który ciekawie opowiada nam: "Jesteśmy zadowoleni, że przyjechały zupełnie nowe załogi, z Warszawy, Wrocławia, Częstochowy. Na imprezie mamy trzy Mini, trzy 2 CV, trzy Fordy Mustangi. Słynny Garbus, VW 1300 S, to jedna z najlepiej wyposażonych wersji Garbusa”.
W piątek pierwsza część trasy, zakończono ją próbą sprawnościową na podzamczu. Tam chodziło o precyzję jazdy, nie o prędkość. Ten był lepszy, kto nie zgubił położonej na masce pluszowej maskotki.

 

Tu koleżanka w drodze na start trzyma pluszaka, jaki dzielnie zniósł tą próbę i organizator zapewniał, że nie stała mu się żadna krzywda!

 



W sobotę rano mieliśmy start z rynku w Uniejowie, tamże pokaz elegancji. Komandor imprezy Magda Gutkowska sprawnie zarządzała startem,  a o samochodach przez mikrofon ciekawie opowiadał Andrzej Sziska. Zobaczyliśmy wiele intrygujących samochodów, które przeżywają drugą młodość, a ich kierowcy i piloci przy nich kwitną nieustannie. To prawdziwi pasjonaci kultury technicznej i motoryzacji.

 

 

 

 

Widzimy na starcie Olę i Monikę w FIAT 600, które w ubiegłym roku wygrały konkurs elegancji.

 

 

 

 

Załoga z Warszawy w Mustangu z 1965r. Cadillac DeVille, najpotężniejszy samochód na imprezie, o długości 5,72m z 7 (słownie siedmio) litrowym silnikiem V8. Jeep Aviator z 1967r.

 

 

 

 

Duży aplauz wzbudził ŻUK straży pożarnej z 1971r, który nadal jest w służbie czynnej. Mamy też dwie Moniki w czarnym Mini i trzy Citroeny 2CV, każdy w innym kolorze. Jest tez Alfa Romeo S2000 i Chevrolet Corvette Stingray, oraz kilka Warszaw i oczywiście Syrenka.

 

 

 

Jest też Mercedes i Moskwicz z załogą ojciec i syn w barwach z kraju producenta Moskwicza.

 

 

 



Potem próba sportowa na czas w Łęczycy. Niezwykle ciasna, by nie można było zbyt prędko jechać. (Rynek w Łęczycy to wytzrymał!) Na ciasnych zakrętach większość aut przechylał się tak, iż niemal "podpierała” się lusterkami. Niektóre miały tak wielki promień skrętu, iż kierowcy musieli cofać. Mieliśmy różne style jazdy i wiele radości, oraz emocji dla licznie zgromadzonej publiczności. Po prostu działo się!

 

 


Poza oldtimerami i youngtimerami widzieliśmy wielu rozbawionych uczestników, mnóstwo interesujących, śmiesznych strojów z epoki ich samochodów. Takie radosne przypomnienie niegdysiejszych czasów przybliża historię. Patrzyliśmy na to biorąc udział w tej zabawie i goniliśmy z uczestnikami ten sam czas miłej zabawy.

Wyniki rajdu:

Konkurs elegancji
I m – załoga nr 9 Cadillac DeVille
II m – załoga nr 16 Moskwicz
IIIm – załoga nr 15 VW Garbus 1303 S

Próba sportowa
I m – załoga nr 24 Citroen 2CV
II m – załoga nr 21 Fiat X1/9
III m – załoga nr 26 Citroen 2CV

Zwycięzcy rajdu:
Załoga nr 21 Fiat X1/9 Wiktor Starzyk

Po rajdzie spytaliśmy organizatora Karolinę Krawczyk o wrażenia: "Było super, ludzie są zadowoleni, dla nas to największa radość, lecz chyba nie będziemy długo odpoczywać, bo pytają się o następną imprezę”.

Gościnny Instytut Zdrowia Człowieka
położonym w parku, nieopodal zamku w Uniejowie przyjął uczestników.  Cisza, spokój i SPA wśród zieleni, oraz możliwość poprawy zdrowia po rajdowych zmaganiach. Tego mogli oczekiwać uczestnicy imprezy. Więcej w zakładce POLECANE MIEJSCA.

Tekst: Mirosław Wdzięczkowski i Adam Władysław Jankowski
Zdjęcia: Adam Władysław Jankowski

 

Więcej o rajdzie także na: www.classiccarslodz.pl

PRZECZYTAJ TAKŻE
:
RAJD UNIEJÓW 2011
ZLOT MERCEDESA MILICZ

ZLOT MB8 CLUB POLAND

 
Designed by vonfio.de