PREMIERA PEUGEOT 508 |
środa, 23 marca 2011 22:43 |
Peugeot w krainie premium
Tak! To auto może konkurować z najznamienitszymi samochodami w swojej klasie zaliczanymi do segmentu premium. Doskonale poprowadzona linia nadwozia, bardzo eleganckie wnętrze zaprojektowane przez ambitnego, młodego, polskiego artystę pracującego dla koncernu Peugeot Adama Bazydło i doskonałe silniki, jak zwykle w tej firmie nie mające dużego apetytu na paliwo, to główne atuty najnowszego i największego auta w ofercie Peugeot, modelu 508.
Peugeot w ubiegłym roku sprzedało 2,1 mln aut, w tym aż 17 tys pięknych, sportowych RCZ, stając się największym producentem francuskim. W najbliższych planach firmy jest wprowadzenie, także na rynek polski pierwszej na świecie hybrydy z silnikiem diesla, modelu 3008 hybrid4.
Historia firmy to pasmo sukcesów w produkcji różnych pojazdów, od rowerów po auta sportowe i wyczynowe. W 1810r Jean Pierre Peugeot założył pierwszą fabrykę rowerów. Firma od zawsze była obecna w sporcie. Pamiętamy sukcesy modelu 504 w Rajdzie Safari i innych rajdach długodystansowych. Potem sukcesy w F1, rajdowych MŚ z modelem 205 T16 i modelem 206 i wyścigach długodystansowych.
Projektant wnętrza Adam Bazydło był obecny na prezentacji i opowiedział wiele interesujących rzeczy o projektowaniu samochodów. Najpierw jest rysunek, a właściwie seria rysunków, zanim się dojdzie do tego właściwego. Potem z dwuwymiarowego rysunku przenosi się to na trójwymiarowy projekt komputerowy. Następnie jest model w glinie, który się dopracowuje ręcznie. Potem wszystkie wymiary i krzywizny skanuje się na projekt komputerowy. Wtedy można zacząć projektować detale. A na końcu najwięcej do powiedzenia mają i tak księgowi. Ale to w fazie przedprodukcyjnej. Adam Bazydło wykonał na miejscu jeden projekt dla naszego kolegi. Chińczycy wkrótce na pewno go skopiują.
508 zachwyca, przebojem wchodząc do klasy premium. Jest skazany na sukces, mając takie atuty, jak ekonomia, bezpieczeństwo, duży bagażnik i wygoda. Gratulujemy i czekamy na następne produkty firmy. Auto-turystyka nie omieszka o nich napisać.
Tekst; Mirosław Wdzięczkowski Zdjęcia; Maciej Szanter
|