Szkoła Auto - wszystko dla bezpieczeństwa

Po testach Superb'a i Octavii w Słowenii na torze testowym jeszcze ciekawiej jawiły się jazdy zimą na śniegu nowym Yeti, (autem luksusowej marki magazynu "Gentleman"). Ośrodek szkoleniowy w Linthe pod Berlinem jest najnowocześniejszy w Europie. Ma ogrom miejsca do poprawy umiejętności.

EDYCJA 2009

Rage-Race nie tylko dla snobów

„Przez trzy dni jest prawdziwe życie, wszystko co przed i po jest tylko czekaniem”. To parafraza słynnej sentencji bohatera filmu Le Mans granego przez Steve Mc Queena. Rage Race trwa trzy dni, a nie dobę, a i emocji, oraz zabawy jest tyle, że wielu uczestników i kibiców czeka z niecierpliwością przez cały rok na to największe wydarzenie lifestylowo- motoryzacyjne lata. A tego lata się działo!

Formuła zabawy poprzez zaskakujące zadania realizowane w całym kraju sprawdziła się już dwukrotnie. W dodatku było bardzo bezpiecznie na drogach podczas przejazdu przez Polskę, gdyż czas przejazdu w tej imprezie jest nieistotny.

Raz w roku i na maxa!

Rage-Race 2008.

Po ubiegłorocznym sukcesie tej imprezy tegoroczna jawiła się niezwykle ciekawie. Oczekiwano siedemdziesięciu załóg, najszybszych i niebanalnych aut i takich samych uczestników. Choć w jeździe po naszych dziurawych drogach prędkość była nieistotna, bardziej bezpieczeństwo, to zabawa na maxa jak najbardziej oczekiwana. Szczególnie w najlepszych klubach, jakie odwiedziliśmy każdego wieczoru. Mieliśmy w założeniu poruszyć wakacyjną Polskę, i tak się stało. Tłumy kibiców patrzyły jak na gwiazdy filmowe.

Gentleman jak w ubiegłym roku wystawił załogę w składzie Mirosław Wdzięczkowski i Maciej Szanter. Załogę, która sprawdziła się rok temu na trasie do Łeby i Trójmiasta. Także nasz redaktor naczelny z przyjemnością ufundował prenumeraty roczne dla uczestników jadących najbardziej fair w tym największym wydarzeniu lifestylowo-motoryzacyjnym tego lata.

Cztery dni, kilkanaście miast, kilkadziesiąt zadań dla uczestników i ponad 2500 kilometrów. Także wiele gwiazd i pięknych dziewcząt.

Gentleman na Rage Race.

Było ambitnie, „grubo” i wesoło. Ostro na drodze, aczkolwiek bezpiecznie, elegancko w zabawie. Ach „Ci wspaniali mężczyźni w swych szalejących gruchotach”. Lecz nie tylko mężczyźni. Jechało także kilka dam. W Rage Race nie było gruchotów, lecz same samochody marzeń. I to jakie!

Gentleman był w środku wydarzeń, będąc patronem medialnym i wystawiając załogę w składzie Mirosław wdzięczkowski i Maciej Szanter w szybkim i doskonale trzymającym się drogi Subaru Impreza.

Istotą imprezy było spotkanie niebanalnych ludzi i niebanalnych pojazdów. A było na co popatrzeć. Pięćdziesiąt najlepszych samochodów w kraju:

Dodge Viper, Mercedes 63 AMG, BMW M5, Lamborgini Gallardo, Ford Mustang, Mazda RX8, Audi RS4, Opel Speedster, Jaguar XJR, Porsche 911 to nie wszystkie auta jakie mogliśmy obejrzeć w pierwszej edycji imprezy.