HYUNDAI ELANTRA CRDI |
Wpisany przez Adam Janczur |
piątek, 10 listopada 2017 06:40 |
ZGRABNY I POJEMNY – KOMPAKTOWY SEDAN
Niegdyś pojemne auta były dość nieliczne. Obecnie konstruktorzy walczą o pojemność pojazdów w każdej klasie, nie tylko wśród aut najmniejszych bądź kompaktowych. HYUNDAI ELANTRA to dość duży sedan. Ma wielki bagażnik i moc miejsca na wszystkich miejscach pasażerskich. Do tego niezwykle ekonomiczny silnik wysokoprężny.
POLUB AUTO-TURYSTYKA.PL NA FACEBOOK i YOUTUBE
ZOBACZ TEŻ; HYUNDAI ELANTRA - PREMIERA
OBEJRZYJ FILM - HYUNDAI ELANTRA CRDI - TEST I
Kompaktowe sedany segmentu C w wielu krajach, jak w Turcji cieszą się niesłabnącą popularnością. Praktyczna linia nadwozia kryje w sobie wiele zalet. Wiele z nich posiada zgrabna Elantra.
OBEJRZYJ FILM - HYUNDAI ELANTRA CRDI - TEST II
Ta nazwa u Hyundaia po raz pierwszy pojawiła się w 1990 r. i oznaczała klasycznego sedana. Najnowszy model już na pierwszy rzut oka wygląda zgrabnie, bardzo lekko, nowocześnie i dynamicznie. Dodającym elegancji pojazdowi jest elegancki, okazały przedni grill. Mamy też intrygujące wcięcia w zderzaku i zgrabnie ku tyłowi opadającą linię dachu. Z tyłu jak i z przodu duże zespolone lampy mocno zachodzące na boki nadwozia. Subtelne boczne przetłoczenia i linia okien lekko podnosząca się ku tyłowi przydaje dynamiki samochodowi. Kończy się on krótkim bagażnikiem, ale za to bardzo pojemnym. Auto dobrze wygląda na 18 calowych eleganckich aluminiowych felgach. Na mniejszych wyglądałby skromnie.
Nowa Elantra urosła. Auto jest dłuższe od poprzednika o 20 mm, teraz ma 4570 mm, szersze o 25 mm – 1800 mm, wyższe o 5 mm – 1450 mm. Pokaźny rozstaw osi 2700 mm się nie zmienił. Auto jest nadzwyczaj pojemne.
W środku mamy dużo miejsca zarówno na tylnej obszernej kanapie jak i przednich fotelach. Projekt i wykonanie kompletnej deski rozdzielczej jest zupełnie mowy. Duża i gruba kierownica dobrze leży w dłoniach. Na środku deski rozdzielczej jest mały, dotykowy ekran. Pod nim schludny, tradycyjny panel klimatyzacji. Całość wygląda dobrze i elegancko. Bagażnik – bardzo dobrze ustawny – ma 458 litrów, ale wygląda jakby był znacznie większy.
Wnętrze jest jasne, żywe i eleganckie, nie ma się do czego przyczepić.
Pod maską pracuje bardzo elastyczny i oszczędny silnik wysokoprężny o pojemności 1,6 litra z turbodoładowaniem i mocy 136 KM. Jednostka napędowa współpracuje z 7 biegową, sprawnie działającą automatyczną skrzynią biegów DCT. Ten zestaw nie męczy kierowcy. Zużycie paliwa całego testu to 6,0 litra w mieście, 5,5 litra mieszane i na autostradzie z prędkościami 90 – 110 km/h to uwaga 4,2 – 4,8 litra. Jadąc bardzo spokojnie możemy uzyskać jeszcze lepsze wyniki. Przyspieszenie do setki to około 10 sekund.
Naturalnym środowiskiem dla tego auta są długie trasy i podmiejskie tereny. Na autostradzie jest cichy. Sprawnie przyspiesza. Na zakrętach prowadzi się całkiem dobrze. Zawieszenie jest zestrojone kompromisowo między twardością a komfortem.
Cena to także kompromis. Dobrze wyposażone koreańskie auto możemy dostać już za 67900 zł. Ale za wersję premium można także zapłacić nawet 107900 zł. Konkurencja poza FIAT TIPO oraz PEUGEOT 301 bywa droższa od wersji podstawowej.
Bardzo poprawne, ale ciekawe i ładne auto. HYUNDAI ELANTRA bardzo dobrze spisywał się w czasie kilkugodzinnej podróży, a w mieście jest wygodnym samochodem. Wyglądu nie trzeba się wstydzić - wręcz przeciwnie – jest na czym oprzeć oko. Dobrze jeździ i co ważne jest bardzo ekonomiczny. Tak więc ruszajmy w turystyczno-motoryzacyjną wyprawę.
Tekst, zdjęcia i filmy; Robert i Mirosław Wdzięczkowscy
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;
AUTO-TURYSTYKA W JANOWCU I KAZIMIERZU
|