Home Hyundai HYUNDAI i20 T-GDI
HYUNDAI i20 T-GDI Email
Wpisany przez Adam Janczur   
sobota, 25 marca 2017 07:07

 

JEST PRAKTYCZNY I OSZCZĘDNY

Naprawdę nas zaintrygował. Nie jest duży, ale ma całkiem sporo miejsca w środku. Jest całkiem prędki i niewiele pali. HYUNDAI i20 po liftingu jest jeszcze ciekawszy, z mocnym silnikiem – całkiem dobrze wyposażony i jeżdżący niezwykle sprawnie.

 

OBEJRZYJ FILM; HYUNDAI i20 T-GDI - TEST I

 

ZNAJDŹ NAS TEŻ NA FACEBOOK oraz YOUTUBE

 

Jest bezpośrednim konkurentem takich uznanych aut jak SKODA FABIA, OPEL CORSA czy VOLKSWAGEN POLO. mocnym i atrakcyjnym konkurentem.

 

ZOBACZ TEŻ; HYUNDAI i20 W ŁEBIE



Od początku 2015 roku panuje duży ruch w segmencie B. Auta miejskie i oszczędne dobrze się sprzedają. Czym się wyróżnia i czym zaskakuje? O tym dowiemy się, gdy przetestujemy auto.

 

OBEJRZYJ FILM; HYUNDAI i20 T-GDI - TEST II

 


 

 


Nowy model ma o 4,5 cm większy rozstaw osi, co pozwoliło wygospodarować więcej miejsca we wnętrzu. Wzrost ilości miejsca odczują przede wszystkim pasażerowie z tyłu, choć i na przednich fotelach jest go bardzo dużo. Szacunek budzi też pojemność bagażnika – 326 litrów. To niemal najwięcej w klasie.


 

 


 

W bardzo przestronnej kabinie uwagę zwraca niezwykle przejrzysta, czytelna, atrakcyjnie zaprojektowana deska rozdzielcza. Wszystkie przełączniki są na swoim miejscu, a ich obsługa jest intuicyjna. Materiały użyte we wnętrzu są dobrej jakości i miłe w dotyku. Dzięki regulowanej kolumnie kierownicy w dwóch płaszczyznach oraz regulowanie fotela także w górę i dół każdy kierowca może dobrać sobie odpowiednią pozycję za kierownicą. Fotele przyjemnie twarde, dobrze trzymają na boki, nie męczą nawet w czasie długiej podróży. Na tylnej kanapie jest zadziwiająco dużo miejsca, a osoba siedząca nie męczy się jakąś dziwną pozycją w czasie jazdy.

 

 

 


Na zewnątrz od razu widać elegancję. Uwagę przykuwają duże 17 calowe koła z oponami o niskim profilu. Duży zderzak przedni stylizowany na taki z SUV-ów bądź Crossoverów. Ale to tylko stylizacja. Hyundai to typowy przedstawiciel segmentu B. W zderzaku mamy grill. Z boku kilka subtelnych przetłoczeń, zaokrąglonych i ostrych. Ich linia biegnie nieco do góry. Duże reflektory przednie mocno zachodzą na błotnik, podobnie jak wielkie lampy tylne. Te po części są dzielone na błotniku i tylnej klapie. Na górze klapy bagażnika duży spoiler. A w zderzaku dodatkowe okrągłe lampy. W słupku C czarna, plastikowa imitacja trzeciego okna bocznego. Ogólne wrażenie po spojrzeniu na auto jest zaskakująco pozytywne. Hyundai zrobił bardzo dobrą pracę i zaprojektował auto typowo pod Europejczyków. Nawet detale są dopracowane – klapka wlewu paliwa imituje jakby takie znane ze sportu. Jest w kolorze szarym i od razu odróżnia się od nadwozia.

 

 

 


Silnik zaskakuje bardzo pozytywnie – bardzo dobrze daje radę i nie męczy kierowcy, jest bardzo elastyczny - turbodoładowany benzynowy, 3-cylindrowy 12 zaworowy 1,0 T-GDI o mocy 120 KM przy 6000 obr/min. Maksymalny moment obrotowy to 172 Nm przy 1500-4000 obr/min.

 

 


Przyspieszenie bardzo dobre i w dodatku uniknięto o dziwo jednej rzeczy, która zwykle występuje przy wysilonym silniku z downsizingiem. Uniknięto pewnej zadyszki przy przyspieszaniu, gdzie przy wyższych obrotach brakuje jakby momentu obrotowego wynikającego z pojemności silnika. Przyspieszenie w 12 sekund do setki i naprawdę niskie zużycie paliwa na poziomie 4,0 – 5,0 litrów to doskonałe wyniki.

 

 

 


Poprzedni model i20 był miękko zestrojony, dzięki temu nadwozie wychylało się na boki. Łagodnie wybierał dziury w jezdni. Tu dokonano dużych zmian w podwoziu. Jest sprężyste. Znacznie wzrosła jego sztywność. Komfort pogorszył się nieznacznie. Za to prowadzenie jest wręcz doskonałe. To także dzięki zmianom w układzie kierowniczym, który działa bardzo sprawnie.

 

 


Bardzo miłe auto, które niczego nie udaje, ale intryguje i da się lubić. Nowy HYUNDAI i20 T-GDI jest naprawdę udanym autem zarówno pod względem stylistyki jak i praktyczności. Daje dużo przyjemności z jazdy i jest oszczędny. Nadaje się także do turystyki motoryzacyjnej – Auto-turystyka sprawdziła to osobiście.

 


Tekst, zdjęcia i filmy; Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ TEŻ;

 

NOWY HYUNDAI ELANTRA

 

AUTO-TURYSTYKA PRZEZ MAZOWSZE HYUNDAIEM

 

AUTO-TURYSTYKA NA MORAWACH

 
Designed by vonfio.de